W mojej kosmetyczce znajduje się obecnie 5 tuszy. Używam je na przemian w zależności na jaki mam ochotę danego dnia lub rodzaju makijażu . Ale tak na prawdę to kocham tusze do rzęs. Jak dla mnie najważniejszy kosmetyk i najbardziej istotny w kosmetyczce. Przy zakupie tuszu zwracam uwagę na to czy jest pogrubiający, wydłużający, podkręcający a najlepiej wszystko w jednym :). Oczywiście są i tusze wodoodporne , ale ja ich nie używam. Zwracam również uwagę na cenę i przede wszystkim szczoteczkę. Zawsze muszę zaglądnąć jaka szczoteczka kryje się w opakowaniu.
Tusz dla mnie ma za zadanie podkreślić oko, dodać "kropkę nad i" do makijażu i nadać im wyrazistość. Preferuję kolor czarny i a taki kolor mam wszystkich tuszy. Nakładam jedną warstwę i taką przedstawię Wam na zdjęciach. Do tego na koniec pokaże ile produktu znajduje się na waciku po zmyciu tuszu.
Tak wygląda moje oko bez tuszu
1. Maybelline, The Falsies Black Drama Volum` Express
Bardzo podkreśla rzęsy, stają się wyraźne, pogrubione . Szczoteczka ze względu na kształt ładnie dopasowuje się do linii rzęs. Jak dla mnie szczoteczka nie jest trudna w operowaniu.Nie skleja rzęs, dość wydajny, dostępny w drogeriach i sklepach kosmetycznych.
Opakowanie jest eleganckie, grube charakterystyczne dla tuszów z Maybelline. Pojemność 8,2 ml
Producent zapewnia nas na opakowaniu że możemy się po nim spodziewać
- głębokiej czerni w stylu Famme fatale - zgadzam się
- niesamowitej objętości rzęs - zgadzam się
- Bez grudek - niestety na pomalowanych rzęsach widać grudki.
Cena ok 30 - 40 zł
2. Venita Glamour Mascara X-treme lenght
Zanim rozpoczęłam współpracę miałam do wyboru trzy maskary : wydłużającą, pogrubiającą i podkręcającą. Ze względu na kształt szczoteczki wybrałam wydłużającą.
Bardzo podoba mi się opakowanie jest bardzo eleganckie, poręczne. Przeznaczenie mascara nie jest wyłącznie do rzęs ale i brwi. Ja malowałam nim rzęsy i jest bardzo fajny. Ładnie wydłuża , nie skleja. Delikatnie podkreśla , nadaje się na delikatny codzienny makijaż. Szczoteczka ma bardzo fajny kształt a mianowicie na końcach jest szersza i w środku delikatnie węższa. Nie ma grudek i nie osypuje się na twarz. Zauważyłam że nie jest trwały i miałam wrażenie , że po kilku godzinach jego już niema albo stapia się z rzęsami. Pojemność 11 g .
Cena mi nieznana.
3. Absolute Douglas Absolute Pastel
Jedyna w swoim rodzaju szczoteczka tej
maskary nada twoim rzęsom uwodzicielskiej objętości, a spojrzeniu
wyrazu. Wyjątkowa formuła tuszu sprawia, że da się go bardzo łatwo
usunąć w czasie korekty makijażu.
- Efekt:
zwiększający objętość
Zgadzam się z opisem u góry . Dostałam ją w prezencie od męża na imieniny i był to strzał w dziesiątkę. Nigdy nie miałam tusz z taką szczoteczką, która tak świetnie podkreśla rzęsy i zarazem pogrubia je tworząc piękny efekt pogrubionych rzęs.
Pojemność 14 ml
Cena 39 zł ( w sklepie jak i na stronie Douglasa )
4. Eveline, Million Calories Mascara
Czyli :
- mega objetość
- precyzyjne rozdzielenie
- zero grudek
To wszystko w mgnienie oka podaruje Ci tusz do rzęs Million Calories.
Unikalna formuła zawiera prowitaminę B5, wosk Carnauba, ceramidy i
polimery, które wzmacniają i kondycjonują rzęsy od nasady po same końce.
Lubię ten tusz ale jak dla mnie on nie pogrubia rzęs i nie robi takich efektów jak producent nam obiecuje. Po kilku godzinach nie jest widoczny na rzęsach, nie kruszy się , nie skleja, bardzo tani, nie wiem czy jeszcze dostępny w sklepach.
Pojemność 11 ml
Cena ok.10 zł
5. Wibo Diva's Spectacular - Glitterowa maskara do rzęs.
Mój ostatni zakup z jesiennej kolekcji Wibo. Maskara czarna posiada malutkie drobinki brokatu , których ja bynajmniej nie widzę na swoich rzęsach jedynie można je dostrzec na waciku po zmyciu tuszu . Szczoteczka jest taka wąziutka włosie ułożone na kształt "ślimaka ". Opakowanie ciemne , nie widać napisów , ale widać brokat. Dostępny jest z różowym brokatem. Malowanie jest łatwe, konsystencja jest rzadsza od poprzednich tuszy. Maskara skleja rzęsy ale nie kruszy się.
Pojemność 12 g
Cena ok. 10 zł
I obiecane tusze na waciku
